Poważnej kontuzji doznał kapitan Świtu podczas meczu z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Przerwa może potrwać nawet miesiąc.
W 16. minucie sobotniego meczu z Sokołem Aleksandrów Łódzki, w walce o górną piłkę, Drwęcki zderzył się głową z jednym z zawodników gospodarzy. W konsekwencji kapitan Świtu musiał opuścić boisko z głębokim rozcięciem łuku brwiowego i złamanym nosem.
Drwęcki jeszcze w trakcie meczu został przewieziony do szpitala w Zgierzu, gdzie założono mu 7 szwów. Po konsultacji z lekarzem okazało się, że złamanie nosa jest na tyle niefortunne, że jeszcze w tym tygodniu Karol będzie musiał przejść operację. Pozytywem jest, że nasz kapitan czuje się dobrze i już nie może doczekać się powrotu na boisko!
Szybkiego powrotu do zdrowia Karol!