Mecz 11. kolejki z Unią Skierniewice, który wstępnie miał odbyć się 5 października (piątek) o godz. 19.00 na naszym stadionie został przełożony.
Nowodworzanie przed własną publicznością zagrają dopiero 10 października w środę o godz. 19.00.
Powodem przełożenia spotkania jest rozpoczynająca się 1 października budowa systemu nawadniania na boisku głównym Stadionu Miejskiego przy ul. Sportowej 66 w Nowym Dworze Mazowieckim.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki przegrał 0:1 z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Jedyną bramkę w sobotnim spotkaniu strzelił Artur Golański. Jest to pierwsza porażka nowodworzan na własnym obiekcie w tym sezonie.
Goście lepiej rozpoczęli spotkanie dążąc do szybkiego gola, lecz to Świt oddał strzał jako pierwszy. W 10. minucie dobrze przed polem karnym odnalazł się Kamil Wiśniewski, ale jego strzał minął bramkę Mateusza Awdziewicza. Goście odpowiedzieli 6 minut później za sprawą Marcina Mireckiego, jednak jego strzał także nie znalazł drogi do bramki.
W 30. minucie poważny błąd popełnił Mateusz Prus, ale niespodzianki sprezentowanej przez bramkarza Świtu nie wykorzystał Artur Golański. Pięć minut później nowodworzanie mogli i powinni wyjść na prowadzenie. Idealną piłkę dostał Konrad Rudnicki, zawodnik gospodarzy nie zdołał jednak pokonać Awdziewicza. Obie drużyny nie potrafiły do końca przejąć kontroli nad meczem.
Początek drugiej połowy należał do Lechii, która szybko strzeliła bramkę. W 49. minucie gry Seweryn Truskolaski faulował, jednego z zawodników gości, a Golański pewnie wykorzystał jedenastkę. Po stracie bramki Świt ruszył zdecydowanie do odrabiania strat. Lecz ataki nowodworzan zatrzymywały się na szczelnej obronie gości z Tomaszowa. Lechia próbowała grać z kontry, ale podobnie jak i gospodarzom, niewiele udało się wywalczyć. Wynik utrzymał się bez zmian do ostatniego gwizdka sędziego.
Sobotnia porażka była drugą z rzędu odniesioną przez podopiecznych Rafała Kleniewskiego, a pierwszą w obecnym sezonie przed własną publicznością. Kolejne spotkanie nowodworzanie rozegrają 29 września w Warszawie z Ursusem.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:1 (0:0)
Bramka: 49′ Golański (k);
Świt: Prus – Kamiński, Cuch, Pomorski, Witkowski (68′ Ostrowski), Truskolaski (62′ Steć), Kozłowski (75′ Pałczyński), Śłedziewski, Rudnicki, Wiśniewski (85′ Basiuk), Maciejewski
Lechia: Awdziewicz, Efir (90′ Kawecki), Żmuda, Mirecki, Szymczak, Jakubczyk, Golański, Kolasa (71′ Bukowski), Walasek, Buczkowski, Maćczak
Żółte kartki: Truskolaski, Witkowski, Pomorski – Walasek, Szymczak;
Świt Nowy Dwór Mazowiecki w niedzielnym spotkaniu przegrał w Ząbkach z rezerwami warszawskiej Legii 3:5. Bramki dla nowodworzan strzelali Kamil Wiśniewski, Krystian Pomorski i Konrad Rudnicki.
Świt rozpoczął spotkanie od szybko strzelonej bramki. W 6. minucie bardzo dobrą akcję rozpoczął Krystian Pomorski, który dograł piłkę do Konrada Rudnickiego. Ten pewnym strzałem w prawy róg nie dał szans Radosławowi Majeckiemu. W 11. minucie nowodworzanie zdobyli drugą bramkę, ale przy strzale Kamila Wiśniewskiego sędzia dopatrzył się spalonego. W 21. minucie rezerwy warszawskiej Legii doprowadziły do remisu. Bramkę z rzutu wolnego strzelił Mateusz Hołownia.
Świt miał szansę wyrównać 3 minuty później. Na indywidualną akcję zdecydował się Radosław Śledziewski, lecz jego strzał minął bramkę Majeckiego. W 32. minucie Świt miał dużo szczęścia. Piłka po próbie lobowania Mateusza Prusa wylądowała na poprzeczce nowodworzan, a dobitka Michała Bajdura minęła bramkę. W końcówce pierwszej połowy Legia II wyszła na prowadzenie. Dośrodkowanie jednego z legionistów wykorzystał Cristian Pasquato i strzałem w długi róg pokonał Prusa.
Strzelanie w drugiej połowie rozpoczęli gospodarze. W 49. minucie spotkania na listę strzelców wpisał się Bajdur, który popisał się indywidualną akcją. Świt odpowiedział 5 minut później. Rzut karny podyktowany za zagranie piłki ręką, pewnie wykonał Pomorski. Nowodworzanie poszli za ciosem i w 59. minucie mieliśmy już remis.Tym razem na listę strzelców wpisał się Wiśniewski.
Taki stan rzeczy nie trwał jednak zbyt długo. W 62. minucie po raz drugi do siatki Świtu trafił Hołownia. Po tych wydarzeniach tempo meczu nieco spadło. Nowodworzanie dążyli do wyrównania, a Legia czekała na kontry. W końcówce meczu błąd popełnił Sebastian Cuch, a Mateusz Praszelik w pojedynku sam na sam z Prusem nie dał mu szans i ustalił wynik spotkania na 5:3 dla warszawian.
Kolejny mecz podopieczni Rafała Kleniewskiego rozegrają u siebie. 22 września do Nowego Dworu zawita Lechia Tomaszów Mazowiecki.
– Ciężko wywieźć punkt, gdy traci się pięć bramek. Zagraliśmy dzisiaj słabo w obronie i zrobiliśmy zbyt dużo indywidualnych błędów. Przy wyniku 4:3 mecz się dla nas skończył, nie mogliśmy później nic zrobić, bo Legia dobrze się broniła i odcięła nasze atuty. Bramka na 5:3, była tylko podsumowaniem naszego występu w obronie. Czegoś nam brakuje i ta gra na wyjazdach nam nie idzie. Weszliśmy w mecz bardzo dobrze, strzeliliśmy bramkę. Za dużo dzisiaj było nieporadności i straciliśmy rytm w obronie. W tej lidze każdy może przegrać z każdym. My przegraliśmy z Legią, która była na dole tabeli, trzeba wykazać trochę pokory i walczyć w następnym meczu – podsumował mecz trener Świtu, Rafał Kleniewski.
NoToSport: Co dzieje się z Michałem Steciem, Rafałem Maciejewskim i Patrykiem Skubiszem?
– Michała zabrakło z powodu spraw osobistych. Rafał od rana jest na porodówce, bo lada dzień spodziewa się dziecka, a Patryk zrezygnował z gry w piłkę. Stwierdził, że idzie do pracy i nie chce już grać w piłkę.
fot. Wojciech Lewandowski, autor: Rafał Gadzała NoToSport.pl
Legia II Warszawa – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 5:3 (2:1)
Bramki: 22′, 62′ Hołownia, 45′ Pasquato, 49′ Bajdur – 6′ Rudnicki, 52′ Pomorski, 59′ Wiśniewski.
Legia II: Majecki – Leleno, Matuszewski, Bondarenko, Zjawiński (54′ Praszelik), Brodziński, Karbownik, Pruchnik, Bajdur (75′ Wojtysiak), Hołownia, Pasquato.
Świt: Prus – Kamiński, Cuch, Pomorski, Ostrowski (70′ Pałczyński), Kozłowski (46′ Basiuk), Śledziewski (89′ Pietroń), Witkowski (75′ Michalik), Rudnicki, Wiśniewski, Truskolaski.
Żółte kartki: Majecki, Pruchnik – Truskolaski.
Już w najbliższą niedzielę 23 września w budynku Świtu odbędzie Otwarty Nowodworski Turniej FIFA 18, który jest organizowany przy współudziale nowodworskiego klubu. Zapraszamy wszystkich chętnych do wzięcia udziału!
UWAGA!
Zapisy na konsole PS4 zostały zamknięte (komplet uczestników) (17.09.2018)
Zapisy na konsolę Xbox One zostały zamknięte (komplet uczestników) (18.09.2018)
Poszukujemy 64 śmiałków w wieku od 13 do 32 lat, którzy zmierzą się na konsoli PS4 (32 osoby) oraz do walki na konsoli Xbox One (32 osoby). Turniej będzie rozgrywany na 4 stanowiskach, po 2 na każdą konsolę w systemie pucharowym. Drabinkę turniejową poznacie w dniu Turnieju.
Zgłoszenia do turnieju wysyłajcie na e-mail: turniejfifandm@wp.pl do godziny 12:00 do 22 września 2018 r. W treści wiadomości musi się znajdować: imię, nazwisko, data urodzenia oraz konsola na której zamierzasz grać.
Każdy zgłaszający dostanie e-mail zwrotny , gdzie będzie zawarty regulamin turnieju oraz jego przebieg. Każdy ze startujących jest zobowiązany do zapoznania się z nim oraz do wyrażania zgody na zawarte w nim punkty. Własnoręcznie podpisany regulamin musicie złożyć w dniu turnieju przy potwierdzeniu swojej obecności.
Wszystkie osoby poniżej 18 roku życia są zobowiązane do przyniesienia wraz z regulaminem zgody o treści:
Wyrażam zgodę na udział mojego syna/córki w „Otwartym Nowodworskim Turnieju FIFA” wraz z podpisem rodzica/opiekuna prawnego i datą.
23 września 2018 r. (niedziela), sale konferencyjne w budynku Świtu przy ul. Sportowej 66.
Starosta Nowodworski – Magdalena Biernacka
Burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego – Jacek Kowalski
Zwycięzca pojedynku: Zwycięzca PS4 vs. Zwycięzca Xbox wygra konsolę PS4 ufundowaną przez Urząd Miasta Nowy Dwór Mazowiecki! Atrakcyjne nagrody czekają również na wicemistrzów, a każdy uczestnik dostanie drobny upominek.
Starostwo Powiatowe w Nowym Dworze Mazowieckim ufundowało pad – kontroler do konsoli PS4!
Urząd Miasta Nowy Dwór Mazowiecki
Burmistrza Nowego Dworu Mazowieckiego – Jacek Kowalski
Radna Nowego Dworu Mazowieckiego – Agnieszka Kowalska
Starostwo Powiatowe w Nowym Dworze Mazowieckim
Michał Górzyński – organizator główny
Jacek Kowalski
Agnieszka Kowalska
Aneta Pielach Pierścieniak, Mariusz Ziółkowski, Katarzyna Sazonowicz, Adam Szabłowski
Regionalny Portal Sportowy NoToSport.pl
Mecz 11. kolejki z Unią Skierniewice wstępnie planowany na 6 października, odbędzie się 5 października w piątek o godzinie 19.00.
Zapraszamy na Sportowa 66!
Świt Nowy Dwór Mazowiecki w niedzielę 9 września na własnym stadionie pokonał pewnie 3:0 Victorię Sulejówek. Zwycięstwo zapewniły bramki Konrada Rudnickiego i Marcina Kozłowskiego.
Nowodworzanie już od pierwszych minut zaczęli przeważać nad Victorią Sulejówek. Już na początku spotkania po dośrodkowaniu z prawego skrzydła nieznacznie pomylił się Kamil Wiśniewski. Kolejną dogodną sytuację Świtu miał w 13. minucie, jednak strzał sprzed pola karnego Seweryna Truskolaskiego dobrze obronił Dominik Pusek. Podopieczni trenera Rafała Kleniewskiego dopięli swego w 19. minucie. Po stracie piłki przez zawodników Krzysztofa Dębka, dobrze do Rudnickiego głową zgrał Dominik Witkowski, a ten strzelił przy dalszym słupku. Świt podwyższył prowadzenie w 34. minucie. Po wznowieniu gry przez Mateusza Prusa piłka trafiła do Marcina Kozłowskiego, który wbiegł w pole karne i podał do niepilnowanego Rudnickiego. Napastnik Świtu dopełnił formalności i zdobył drugą bramkę. Goście w pierwszej połowie mieli tylko jedyną dogodną okazję do strzelenia gola. W 10. minucie po centrze z lewego skrzydła i mocnym strzale Wojciecha Wociala obronił Prus.
W drugiej połowie nowodworzanie kontrolowali grę, ale nie spoczęli na laurach. W 51. minucie dobrze w pole karne dośrodkował Wiśniewski, na bramkę Puska głową strzelił Witkowski, jednak jego strzał obronił bramkarz gości. Po chwili piłkę dobił Marcin Kozłowski i tym samym ustalił wynik spotkania. Później coraz częściej dogodne sytuacje zaczęli sobie stwarzać zawodnicy Victorii Sulejówek, ale w każdej z nich dobrze radził sobie Mateusz Prus. Najgroźniej w polu karnym Świtu było w 89. minucie, kiedy od straty gola nowodworzan uratowała najpierw poprzeczka, a później słupek.
Świtu po 7. kolejkach zajmuje 8. miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów. Kolejny mecz „Biało-Zieloni” zagrają w niedzielę, 16 września. W południe, w Ząbkach zmierzą się z rezerwami Legii Warszawa.
– W naszym wykonaniu to był bardzo dobry mecz. Szczególnie na początku spotkania byliśmy bardzo aktywni i stworzyliśmy dobre sytuacje, którą przełożyliśmy na bramkę. Później dobrze organizowaliśmy się w obronie i kontrolowaliśmy to spotkanie. Najbardziej mnie cieszy, że trzeci mecz z rzędu nie straciliśmy bramki. Uważam, że w tym meczu byliśmy bardziej zdeterminowani, lepiej zorganizowani i zasłużyliśmy na zwycięstwo – powiedział po meczu trener Świtu, Rafał Kleniewski.
Autor: Adam Szabłowski (NoToSport.pl), fot. Adam Szabłowski
MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Victoria Sulejówek 3:0 (2:0)
Bramki: Konrad Rudnicki 19′, 34′, Marcin Kozłowski 51′
Świt: Prus – Śledziewski, Cuch, Kamiński, Maciejewski – Witkowski (73’ Michalik), Pomorski (73’ Steć), Truskolaski, Wiśniewski – Kozłowski (79’ Basiuk), Rudnicki (81’ Pałczyński).
Victoria: Pusek – Mąka, Zawadka, Dźwigała (46’ Możdżonek) – Krupnik, Pindor, Mydlarz, Klepacki (59’ Zawistowski) – Parobczyk (53’ Adison Pereira), Wocial, Świątek (73’ M. Zawistowski).
Widzów: 320
W środę 5 września zarządzono 6. kolejkę III ligi. Świt Nowy Dwór Mazowiecki udał się do Ełku, gdzie zagrał z tamtejszym Mazurem. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, ale okazji na zdobycie bramki nie zabrakło.
Na początku meczu Świt odrazu ruszył do ataku. Najaktywniejszym zawodnikiem był zdecydowanie Marcin Kozłowski, który próbował akcji indywidualnych. Wraz zbiegiem czasu sytuacja się wyrównała. Gospodarze próbowali przenosić piłkę na połowę Świtu, jednak nie zdołali poważnie zagrozić bramce Mateusza Prusa. Świt miał jeszcze kilka okazji, jednak nie były one na tyle groźne, aby zdobyć gola na wagę prowadzenia.
Po zmianie stron drużyna z Ełku próbowała szybko zaatakować. Były to jednak akcje chaotyczne, z których niewiele wynikało. MKS Ełk najwięcej zagrożenia stworzył po strzałach z dystansu. Nowodworzanie z minuty na minutę byli coraz groźniejsi. Najlepsze sytuacje do zdobycia bramki miał Krystian Pomorski. W pierwszej z nich otrzymał znakomite podanie za linię obrony, zdecydował się na strzał z powietrza, jednak minimalnie się pomylił. W drugiej sytuacji sam na sam z golkiperem, pomocnikowi piłka została po nogą i strzał na bramkę Adama Radzikowskiego okazał się zbyt słaby.
W końcówce nowodworzanie zdecydowanie przeważali. Zespół gospodarzy nie miał zbyt wielu okazji do wyjścia z własnej połowy, często zacięcie broniąc własnego pola karnego. Świt o brak kompletu punktów może mieć pretensję tylko do siebie. Jest to związane z brakiem skuteczności w decydujących momentach. Jednak jak powiedział trener Rafał Kleniewski w pomeczowej wypowiedzi, należy ten punkt szanować, patrząc przez pryzmat poprzednich meczów wyjazdowych.
Świt kolejny mecz rozegra już w niedzielę. Rywalem Biało-Zielonych będzie Victoria Sulejówek, a mecz przy Sportowej 66 w Nowym Dworze rozpocznie się o godzinie 17:00.
Autor: Michał Kulesza NoToSport.pl, fot. Adam Szabłowski
MKS Mazur Ełk – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:0
Mazur: Radzikowski – Gołaszewski, Molski, Szaraniec, Żęgota (46′ Famulak), Paszkowski, Łapiński, Woźniak (60′ Jagłowski), Gulbierz (70′ Kalinowski), Zieniewicz, Twardowski.
Świt: Prus – Śledziewski, Kamiński, Cuch, Steć (80′ Truskolaski), Wiśniewski (75′ Pałczyński), Pomorski, Kozłowski (82′ Basiuk), Michalik (66′ Witkowski), Maciejewski, Rudnicki.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki pokonał 5:0 Kaczkan Huragan Morąg w meczu 5. kolejki III ligi gr. I. Bramki dla nowodworzan strzelali Rudnicki, Cuch oraz trzykrotnie Kozłowski. Jest to druga wygrana Świtu w obecnych rozgrywkach.
Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy szansę na bramkę mieli już w 5. minucie. Strzał jednego z zawodników Huragana obronił jednak Mateusz Prus. Świt swoją okazję miał 2 minuty później, lecz piłka po strzale Sebastiana Cucha odbiła się od poprzeczki. W 10. minucie gospodarze zdobyli pierwszą bramkę. Błąd przy wybyciu bramkarza gości wykorzystał Konrad Rudnicki, który bez problemów umieścił piłkę w bramce. Niecałe 20 minut później nowodworzanie podwyższyli prowadzenie. Bardzo dobre dośrodkowanie Kamila Wiśniewskiego wykorzystał Marcin Kozłowski. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa.
Drugie 45 minut lepiej rozpoczął Świt, który ruszył zdecydowanie po trzecią bramkę. W 62. minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Kozłowski, który wykorzystał kolejne dobre podanie Wiśniewskiego. To nie był koniec bramek w Nowym Dworze. W 73. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Cuch, a w 90. minucie Kozłowski trafił po raz trzeci ustalając wynik meczu na 5:0.
Wygrana z Huraganem była dopiero drugim zwycięstwem Świtu w tym sezonie. Kolejny mecz podopieczni Rafała Kleniewskiego rozegrają 5 września w Ełku z tamtejszym MKS-em, a następny mecz domowy odbędzie się 9 września w niedzielę. Przeciwnikiem „Biało-zielonych” będzie Victoria Sulejówek.
Autor: Rafał Gadzała (notosport.pl), fot. Wojciech Lewandowski
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Huragan Morąg 5:0 (2:0)
Bramki: 10′ Rudnicki, 32′ 62′ 90′ Kozłowski, 72′ Cuch
Świt: Prus – Kamiński, Cuch, Pomorski, Ostrowski (77′ Michalik), Steć (69′ Truskolaski), Kozłowski, Śledziewski, Rudnicki, Wiśniewski (69′ Witkowski), Maciejewski (85′ Pietroń)
Huragan: Dzikowski – Maciążek, Łysiak (85′ Michałowski), Kruczkowski, Jajkowski, Mariano, Biedrzycki, Stankiewicz, Rosoliński (69′ Tomasz), Grzybowski (59′ Bartkowski), Galik
Żółte kartki: Kozłowski, Maciejewski (Świt), Maciążek (Huragan)
